To będzie wyjątkowo sucha wiosna, bez dwóch zdań. Śniegu nie ma, czyli brak jest naturalnego magazynu wody stopniowo uwalniającego swe zasoby do obiegu. Nie będzie rozlewisk, kałuż i gruntu nasiąkniętego niczym gąbka. Pozbawione zastawek rowy szybko odprowadzą resztki wody z miejsc, gdzie ta jakimś cudem się jeszcze uchowała.
A woda to przecież życie. W bajorkach i kałużach rozmnażają się owady i płazy, będące ważnymi ogniwami złożonych łańcuchów pokarmowych. Rzeczne rozlewiska to tarliska ryb oraz miejsca odpoczynku i żerowania przelotnych ptaków wodno-błotnych. Jak to wszystko ma funkcjonować bez wody? Czytaj dalej